W 1699 r. we wsi Wysoka w woj. krakowskim doszło do niecodziennej sytuacji. Otóż jedna z tamtejszych szlachcianek urodzić miała... jeżozająca! Jak relacjonował kronikarz Otwinowski:
„Tego też roku w województwie krakowskim we wsi Wysoka nazwanej, w parafii cięgowickiej, szlachcianka: niejaka pani Tymowska, urodziła miasto dziecięcia, pół zająca od głowy a pół jeża od nóg; na zającu była sierść, na jeżu kolki jeszcze miękkie. Będąc brzemienną nie jadła nic, tylko liście kapuściane, trawę, marchew i insze różne crudiora, wodę tylko pijąc”.
Ciekawe ile podobnych stworów potrafili zmyślić sobie mieszkańcy dawnej Rzplitej.
Źródło: Otwinowski E., Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II., Kraków 1849